Hai ♥
Miałam dzisiaj notki nie pisać, ale jednak chyba muszę wam to pokazać. Mianowicie Japonię, a bardziej mówiąc, ich zwariowane życie ( jeżeli tak to można określić )
Rodzimy się w Szpitalu im. Hello Kitty (już to nie wróży niczego dobrego):
Miałam dzisiaj notki nie pisać, ale jednak chyba muszę wam to pokazać. Mianowicie Japonię, a bardziej mówiąc, ich zwariowane życie ( jeżeli tak to można określić )
Rodzimy się w Szpitalu im. Hello Kitty (już to nie wróży niczego dobrego):
Dzięki fantastycznemu rozwojowi nauki i techniki w Japonii, piersią karmi nas ojciec:
Co ciekawe, mleko z piersi rodzice mogą też kupić w każdym sklepie. Mniami!
Ponieważ czas to pieniądz, nasza nauka raczkowania powinna zostać
spożytkowana w jakimś słusznym celu. Dziecko zasuwa, podłoga lśni.
Wspaniałe!
Kiedy nauczymy się już chodzić, kolejnym etapem edukacji staje się
korzystanie z toalety. Rodzice nie pozostają jednak sami z tym
zmartwieniem. Wspaniałą pomocą dla nich są znakomite i przede wszystkim
pouczające bajki z instrukcją, jak zaprzyjaźnić się z sedesem:
Oczywiście istnieją też figurki Majtkomana:
O przyjaciółce kupce, z którą czasem musimy się rozstać, pisane są w Japonii także książki:
Inni bohaterowie japońskich książeczek dla dzieci wcale nie są lepsi…
Lalkę-bobasa usmażonego w mikrofalówce:
Kotka rozjechanego przez samochód:
Poćwiartowane zwłoki (to chyba rodzaj puzzli):
Czy rosyjską ruletkę w wersji dla najmłodszych:
O przyjaciółce kupce, z którą czasem musimy się rozstać, pisane są w Japonii także książki:
Inni bohaterowie japońskich książeczek dla dzieci wcale nie są lepsi…
Po trudach nauki przychodzi czas na zabawę. A w Japonii zabawek jest pod dostatkiem. Znajdziemy tu m.in. Jezusa-robota:
Lalkę-bobasa usmażonego w mikrofalówce:
Kotka rozjechanego przez samochód:
Poćwiartowane zwłoki (to chyba rodzaj puzzli):
Czy rosyjską ruletkę w wersji dla najmłodszych:
Ale spokojnie, w Japonii znaleźć można też niemal normalne zabawki
dla dzieci. Na przykład takiego ślicznego pluszowego chomiczka:
Jest też kibelek (to chyba jakaś ich obsesja) wesoło strzelający kupkami:
A nawet lalka, która płacze, kiedy zrobimy jej bolesny zastrzyk. Urocze:
Japońskie dzieci mogą także obejrzeć w telewizji rozwijające programy dla najmłodszych (uwaga, piosenka przyczepia się na długie godziny!):
Jest też kibelek (to chyba jakaś ich obsesja) wesoło strzelający kupkami:
A nawet lalka, która płacze, kiedy zrobimy jej bolesny zastrzyk. Urocze:
Japońskie dzieci mogą także obejrzeć w telewizji rozwijające programy dla najmłodszych (uwaga, piosenka przyczepia się na długie godziny!):
A chodząc już do szkoły, możemy poznać wiele nowych koleżanek i kolegów:
Podsumowując : Japonia to piękny kraj, ale . . . też baaaardzo dziwny ._.
Ps. Jak macie jakieś propozycje na nagłówki to wysyłajcie na twwandeciara@gmail.com
haha, o ja cie ;o Nie wiem czy sie smiac czy plakac:D
OdpowiedzUsuńweronisiekk.blogspot.com
bardzo dobra notka :D haha serio są dziwni...
OdpowiedzUsuńHahaha, śmieszne ;D
OdpowiedzUsuńSuper, obserwuje ;)
Jprdl, nie mogę XDD
OdpowiedzUsuń